O tym, jak odpuścić kontrolę i odzyskać przyjemność z jedzenia.
Pierwsze badania nad kalorycznością posiłków pochodzą już z końca XIX wieku. Popularyzacja stosowania rozmaitych diet, a także samego liczenia kalorii nastąpiła natomiast wraz z wydaniem głośnego bestsellera pt. „Diet & Health: With Key to the Calories” autorstwa Lulu Hunt Peters w 1922 roku. Autorka promowała liczenie kalorii jako metodę skuteczną w zdrowym chudnięciu, podsuwając w ten sposób milionom kobiet proste sposoby na utratę wagi, które wcześniej nie były popularne. W efekcie zaczęto postrzegać jedzenie przez pryzmat jego kaloryczności. Peters była bowiem zdania, że to, co spożywamy, nie jest aż tak ważne, jak sama zasada konsumowania 1200 kalorii dziennie. Począwszy od lat 70. swoje eksperymenty z dietą i wagą rozpoczęli także sportowcy przygotowujący się do olimpiad oraz kulturyści. Odtąd liczenie kalorii stało się sposobem na osiągnięcie określonej sylwetki.
Liczenie kalorii charakteryzowane jest jako zachowanie o charakterze monitorującym. Głównym jego założeniem jest osiągnięcie wymarzonej sylwetki poprzez zmniejszenie masy ciała. Skrupulatne obliczanie wartości kalorycznej każdego posiłku może dawać złudzenie posiadania kontroli, jednak w dłuższej perspektywie sprawić, że stajemy się niewolnikami jedzenia.
Na początku warto zastanowić się nad tym, dlaczego obsesyjnie kontrolujemy kalorie. Niezadowolenie z ciała lub jego poszczególnych partii może przekładać się na wiele negatywny emocji, co z kolei skłania do odchudzania i wdrażania niezdrowych zachowań żywieniowych. Zrozumienie źródeł problemu to zawsze kluczowy krok w procesie zdrowienia.
Leczenie zaburzeń odżywiania zajmuje czas. Dużo czasu. Poniżej opisałam kilka sposobów na to, jak zapanować nad obsesyjnym liczeniem kalorii i odzyskać przyjemność z jedzenia. Warto jednak pamiętać, że nie zadziałają one natychmiastowo – każda z opisanych taktyk wymaga konsekwencji i cierpliwości.
Liczenie kalorii niewątpliwie daje poczucie kontroli, które można ulokować jednak w zdrowszych zachowaniach żywieniowych. Zamiast sprawdzania kaloryczności posiłków, warto dopilnować ich regularności, a także jakości. Ciągłe skupienie na ilości spożywanych kalorii może doprowadzić do utraty przyjemności z jedzenia, dlatego warto zadbać również o jak największą różnorodność potraw. Kluczowa jest tutaj wizyta u dietetyka, który pomoże ustalić odpowiedni plan żywieniowy.
Terapeuci zwracają uwagę na to, że osobom liczącym kalorie bardzo często pomaga różnorodność kontekstów społecznych, w których spożywane są posiłki. Imprezy, spotkania rodzinne, wypady do restauracji – wszystkie te momenty, w których potrzeba kontroli odpuszcza. Warto dać zaprosić się na kolację, czy pozwolić przyrządzić posiłek bliskiemu. Z czasem zredukuje to lęk przed spożywaniem większej niż przyjęta za normę ilości kalorii.
Na chęć schudnięcia wpływa wiele czynników. Jednym z najczęściej wskazywanych jest niezadowolenie z własnego ciała, które wynikać może między innymi z aspektów kulturowych. Na co dzień, każdy z nas wystawiony jest na całe mnóstwo bodźców, eksponujących „idealne” sylwetki, co prowadzi do porównań i niezadowolenia z siebie. Selektywne podejście do treści w mediach społecznościowych wspomoże proces dążenia do samoakceptacji i budowania dobrej relacji z własnym ciałem.
Postaraj się odwrócić swoją uwagę od liczenia kalorii, skupiając ją na „tu i teraz”. Pomocne mogą być tutaj ćwiczenia oparte na technikach uważności, takie jak skanowanie ciała czy praca z oddechem. Ich praktykowanie pozwala budować relacje z własnym ciałem i uczy wyrozumiałej, nieoceniającej postawy wobec niego. Obserwuj, jakie emocje towarzyszą Ci podczas przygotowywania lub spożywania posiłków. Notuj swoje spostrzeżenia w formie dziennika i wracaj do nich po czasie, aby nadać im obiektywizmu.
Obsesyjne liczenie kalorii może doprowadzić do wielu poważnych problemów zdrowotnych, także tych natury psychicznej. Dlatego, jeśli zauważasz u siebie ciągłe, nadmierne skupienie na kaloryczności spożywanego jedzenia, warto poprosić o pomoc specjalistę – dietetyka lub psychoterapeutę. Problemy związane z jedzeniem są bardzo często wielowymiarowe – dotykają kwestii związanych z rodzinnymi rytuałami żywieniowymi, tendencjami społeczno-kulturowymi czy biologicznymi. Warto więc przepracować różne aspekty leżące u podstaw problemu.
Psycholożka i współtwórczyni konta edukacyjnego @psyche_wazne. Absolwentka studiów magisterskich na kierunku psychologia Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Doświadczenie zdobywała m.in. na oddziałach psychiatrii i rehabilitacji neurologicznej. Szczególnie interesuje ją zagadnienie obrazu ciała w kontekście zaburzeń psychicznych, a także tematyka mindfulness oraz zaburzenia nastroju.